piątek, 20 lipca 2012

1 rozdział

Oczami Nicole :

 Dzisiaj obudziłam się wyjątkowo wcześniej. Spojrzałam na zegarek, który wyświetlał ósmą nad ranem. Normalnie w wakacje śpię do dwunastej. Nie chciało mi się wstawać, ale po kilku próbach ponownego zaśnięcia niechętnie postawiłam moje ciało w pozycji siedzącej. Rozejrzałam się po dużym pokoju. Fioletowe ściany idealnie komponowały się z białymi meblami. Do tego zielone firanki i drewniana podłoga. Nad łóżkiem wisi kilka zdjęć z moimi przyjaciółkami. Na przeciwko łóżka stoi toaletka. Po jej prawej stronie lustrzane drzwi kierujące do łazienki. Natomiast po lewej stronie znajdują się drzwi wejściowo-wyjściowe. Ruszyłam moje cztery litery i po jakimś czasie udało mi się stanąć na nogach. Poszłam do łazienki gdzie wzięłam szybki, ale zarazem orzeźwiający prysznic. Letnia woda całkowicie rozbudziła moje zaspane mięśnie, dając im do tego energii na cały dzień. Do mojego pomieszczenia wróciłam w samej bieliźnie z niebieskim turbanem na głowie. Usiadłam przed toaletką i zdjęłam ręcznik. Rozczesałam moje mokre, długie, brązowe włosy. Z szufladki wyjęłam suszarkę i szczotkę. Włosy suszyłam starannie. Do tego centymetr po centymetrze je układając. Jak już skończyłam to rzęsy wydłużyłam tuszem, a oczy podkreśliłam eyelinerem. Jako tako ogarnięta podeszłam do szafy, z której wyjęłam ciuchy. Następnie włożyłam je na siebie i dopiero wtedy byłam gotowa. Zeszłam na dół długimi, kręconymi, drewnianymi schodami. Na dole rozejrzałam się po domu żeby zorientować się czy mama jest. Tak jak myślałam, jest już w pracy gdzie ćwiczy swój układ z niejakim zespołem One Direction. Jakoś mnie oni nie interesują, ale przychodzą dzisiaj do nas na obiad więc muszę być miła. Moja rodzicielka pracuje z nimi ponad rok i tak ich zachwala. Chyba lepiej by było gdyby któryś z nich był jej synem niż żeby miała mnie za córkę. Weszłam do kuchni, której ściany pokryte są fioletową farbom. Białe meble i drewniany, rozkładany stolik pasuje do wystroju pomieszczenia. W tym pomieszczeniu jest duże okno, a po jego lewej
stronie wisi kilka naszych rodzinnych zdjęć. Jeszcze wtedy był z nami tata. Ten którego kochałam i bezgranicznie mu ufałam. Niestety odszedł na zawsze dla jakiejś młodej, znanej modelki. Przez kilka miesięcy utrzymywał ze mną kontakty, ale potem wyjechał i ślad po nim zaginął. Nie wiem gdzie, z kim jest. Czym się teraz zajmuje i jak wygląda. Nigdy się nie dowiem. Nawet gdyby wrócił, ja go do mojego życia już nigdy nie dopuszczę. Po prostu za bardzo mnie zranił. Po co obiecywał ? Skoro i tak nie dotrzymał obietnicy. Patrząc na te zdjęcia wspomnienia zawsze powracają. Kiedyś bym się popłakała, ale nie teraz...Wyjęłam z lodówki kilka jajek. Po kilkunastu minutach miałam na talerzu cudownie pachnącą jajecznicę. Usiadłam na jednym z krzeseł przy stoliku i zabrałam się za konsumowanie posiłku. Muszę przyznać, że śniadanie wyszło mi rewelacyjne. Idealnie dobrane przyprawy pokrywały się z posiłkiem tworząc niesamowicie pyszny smak. Gdy skończyłam się już delektować posiłkiem wyjęłam z górnej szafki przezroczystą szklankę, do której wlałam sok pomarańczowy. Zaledwie kilkoma łykami wypiłam to co miałam nalane. Następnie pozmywałam naczynia i zostawiłam je na suszarce. Potem wróciłam do mojego pokoju. Z biurka wzięłam błękitnego laptopa i zeszłam z nim na dół do przestronnego salonu. Usiadłam na białej kanapie, tuż
na przeciwko telewizora. Obok kanapy stoi także jeden fotel, a na przeciwko mała komoda wykonana z ciemnego drewna. Umieszczone są na niej bardzo ciekawe książki. Widok z tego pomieszczenia jest nieziemski. Duże okno rozświetla cały salon. Patrząc na okno widać nasz ogród. Kilka zasadzonych kwiatków, z dwa małe krzaczki, jedna ławka i palenisko na ogniska. Kanapa relaksowała moje plecy swoją wygodą. Włączyłam laptopa i weszłam na twitter'a i facebook'a. Nie było nikogo, ani niczego ciekawego więc wyłączyłam te serwisy społecznościowe i uruchomiłam gadu-gadu. Spojrzałam na listę dostępnych osób. Gdy zorientowałam się, że jest Holly od razu do niej napisałam :
-Hejka co tam u ciebie ?
-Jakoś. Naomi wyjechała na działkę, a ty masz spotkanie z Brytyjsko-Irlandzkim zespołem, który podbija serca miliony nastolatką. -Powiedziała praktycznie na jednym wdechu.
-Tak i jakoś nie za bardzo jestem chętna. -Odpisałam jej.
-Ja tam bym się cieszyła.
-To przyjdź do mnie. -Zaproponowałam.
-Nie mogę. Obiecałam zając się siostrą.
-A no spoko. Dobra ja spadam. Buziaki ;* -Odpisałam przyjaciółce i wyłączyłam laptopa, którego z powrotem zaniosłam na górę. W moim pokoju włączyłam radio. Położyłam się na łóżku i wsłuchując się w wolne, szybkie, szczęśliwe i smutne nuty piosenek błyskawicznie usnęłam...
Obudził mnie głos mamy wydobywający się z dołu. Przeczesałam szybko włosy ręką i zeszłam na dół. W salonie nie było nikogo. Spojrzałam na zegarek, który pokazywał godziną piętnastą trzydzieści. Domyśliłam się, że w kuchni znajdują się już goście więc postanowiłam tam pójść. Nie myliłam się. Przy stole siedziała już cała piątkach tych idiotów. Mama wstała z miejsca i podeszła do mnie, a chłopcy momentalnie spojrzeli się w moją stronę.
-Nicole to są chłopcy, których uczę moich choreografii.
-Domyśliłam się. -Powiedziałam oschle.
-Możesz być milsza. -Wyszeptała mi na ucho po czym dodała już normalnie :
-Zacznijmy od tego loczka co siedzi przy oknie : To jest Harry, potem jest Louis, Niall, Liam i Zayn. -Powiedziała do mnie, a następnie zwróciła się do chłopców :
-Chłopaki, a to jest moja córka Nicole. -Cała piątka od razu wstała z miejsc i podeszli do mnie się witać. Usiadłam obok mamy i tego całe Harrego. Nie powiem, są przystojni, ale nie w moim typie. Nie zbyt ich polubiłam. Dowiedziałam się bardzo dużo o ich karierze, o i X-Factorze i o tym jakie to ma mama ma wspaniałe wręcz idealnie cudowne pomysły na każdy taniec do ich teledysku. Siedzieli u nas z dobre trzy godziny, ale na szczęście musieli już się zwijać.
-Odprowadź kolegów. -Powiedziała mama, a ja zabiłam ją wzrokiem, niestety ona nic sobie z tego nie zrobiła tylko się odwróciła. Przy drzwiach podszedł do mnie Malik.
-Hej. Podasz mi swój numer telefonu ? -Zapytał się mnie mulat. Najbardziej go polubiłam więc mu podałam.
-Masz. -Dałam mu karteczkę, on się uśmiechnął, a ja to odwzajemniłam. Nie wiem czemu podałam mu mój numer i tak nie mam zamiaru ich widzieć chociaż przez chwilę...
-Miło było was poznać. -Starałam się uwiarygodnić moje słowa. Posłałam jakiś wydobyty z twarzy uśmiech, a oni chyba to kupili ponieważ każdy z nich mnie przytulił i dopiero sobie poszli. Zamknęłam za sobą drzwi i wróciłam do kuchni. Pomogłam rodzicielce w zmywaniu naczyń i poszłam do siebie na górę...Wzięłam piżamę i ruszyłam w stronę łazienki. Tam wzięłam szybki prysznic, który mnie rozluźnił. Wyszłam już gotowa do spania. Władowałam się do dużego, królewskiego łóżka. Otuliłam się kołdrą po sam czubek głowy. Jeszcze chwilę rozmyślałam o dzisiejszym dniu, ale nie długo bo niespodziewanie zmorzył mnie głęboki, przyjemny sen.

***
Mamy 1rozdział. Akcji nie ma, ale nam się jakoś spodobał. Ale i tak wszystko zależy od was :)
P.S. Jedna z was zgadła :Buubson", że jedna z nas pisze jeszcze jednego bloga. Owszem Nicole czyli ja xd Prowadzę jeszcze : http://lifelovehope0.blogspot.com/  :)     

17 komentarzy:

  1. wiedziałam ; d trolololo ; )
    haha. poznałam po początkowych opisach bohaterów i wgl...
    rozdział całkiem spoko ; d
    nie spotkałam się jeszcze z sytuacja przedstawioną od tej strony ; d
    czekam na rozwinięcie ; )
    http://buubsonlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy rozdział i już jest genialny.
    Już lubię Nicole.
    Nie mogę doczekać się następnego.
    Dajecie, bo ŚWIETNIE się zapowiada.

    http://perfect-crazy-sweet.blogspot.com/
    http://keep-calm-and-go-to-england.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Po pierwsze dziękuję za komentarz na moim blogu - bardzooo mi miło :)
    Po drugie świetnie piszecie, najbardziej podoba mi się pomysł na zdjęcia przedstawiające opisywane pokoje itd. Super, super, nie mogę się doczekać nn!
    Po trzecie zapraszam ponownie na mojego bloga, każdy komentarz jest dla mnie ważny :) Będę bywalcem tuuu xxxx
    http://one-direction-and-ammie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooł ;D Podała mu numer , a jednak :D:D Może coś z tego będzie :*
    Czekam z niecierpliwością na nexta ;)
    Poinformuj mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę że dobrze myślałam co to mamy Nicole :P
    Rozdział bardzo mi się podoba ;))
    Czekam na następny ;)
    Pozdrawiam,
    M.


    Zapraszam do mnie : http://forever--and--almost--always.blogspot.com/ ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie piszesz :)
    hmm.. Nicole i Zayn czyżby?
    hmm.. jestem ciekawa tej parki :)
    może akcji nie było, ale przecież to dopiero 1 rozdział :)
    Informujesz?
    Wpadnij do mnie jak masz czas :)
    http://onlyluckygirl.blogspot.com/
    http://hi-my-name-is-hope.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny początek.
    Myślę, że mama Nicole chce żeby ona ich polubiła,
    a może nawet więcej... :D
    Dobra ,nie zgaduję dalej. ☺
    A że nie ma akcji, bo to przecież dopiero początek,
    wszystko może się jeszcze wydarzyć :P
    Czekam na nexta i zapraszam do mnie :
    http://niallerx3.blogspot.com/

    Pozdrawiam, Nialler <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej , fajny rozdział ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaczyna się fajnie! ;] Nie mogę doczekać się następnego rozdziału... Hym cóż tu napisać więcej..poprostu suuper! xd
    +Zapraszam do mnie: http://one-direction-is-szekszy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Trafiłam tutaj dzięki twojemu komentarzowi na moim blogu. Nie żałuję, że tu zajrzałam i poczytałam! Rozdział super, genialny pomysł. Pozdrawiam.
    PS poinformuj ;)
    http://nie-pytaj-o-sens.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Super , super *-*

    Czekam na nn ♥


    Zapraszam :http://lovetaughtmetoliee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny;d mimo, że jakieś dużej akcji w nim nie ma i tak jest na prawdę fajny;d
    czekam na kolejny;)

    Jeśli macie czas, to wpadnijcie do mnie na nowy rozdział;p
    http://urealizbe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Na pewno wpadniemy na wasze blogi, ale dopiero wieczorkiem :) -Holly

    OdpowiedzUsuń
  14. zapraszam na 10 rozdział z perspektywy Blanki na http://mean-hungry-lovers.blogspot.com/ . zapraszam i dziękuję - Alice :)

    OdpowiedzUsuń
  15. fajny. kiedy następny ?

    OdpowiedzUsuń