piątek, 20 lipca 2012

Prolog

Oczami Nicole :


Dziś chcę pamiętać tylko tamten dzień. Dzień, w którym poznałam moje przyjaciółki.

Siedziałam sama na schodach w szkole. Wpatrywałam się w zapełniony korytarz 1gimnazjalistami z mojej klasy. Nikogo nie znałam, byłam nowa. Oni wszyscy znali się z podwórkowych lat. A ja siedziałam osamotniona, bałam się do nich podejść. Myślałam o tym, że nigdy nie będę taka jak te osoby. Roześmiania, zwariowana, a przede wszystkim szalona. Wtedy niespodziewanie obok mnie pojawiły się dwie dziewczyny. Dziewczyny, które tamtego dnia najbardziej przykuły moją uwagę. Chodziły razem zawsze i wszędzie. Nie rozłączały się nawet na ułamek sekundy.
-Cześć jestem Holly. -Powiedziała jedna z nich.
-A ja jestem Naomi. -Dodałam druga.
-Część. Ja nazywam się Nicole.
-Ładne imię. -Obie powiedziały na raz, a ja się zaśmiałam. Znowu poczułam chęć życia. Uśmiechnęłam się do nich, a one to odwzajemniły. Pomogły mi wstać i razem we trzy ruszyłyśmy przed siebie.


Od tamtej pory stałyśmy się trzema najlepszymi przyjaciółkami na zawsze. Przez te kilka lat nic się nie zmieniło...No oprócz naszego wyglądu. Ale coś czuję, że to nie koniec naszej przygody. Wiem, że w naszym życiu jeszcze się coś wydarzy. Coś co zmieni nas i nasze chwile, ale nie wiem czy na dobre...

Oczami Holly :


Wyjęłam z szafki zeszyt. Zeszyt, który kiedyś było moim najlepszym przyjacielem. Na imię miał pamiętnik. Otworzyłam na jednej ze stron :

23 lipca 2006 rok :
Jest to najgorszy dzień w moim życiu. Właśnie straciłam osobę, która byłam dla mnie bardzo ważna. Z samego rana dowiedziałam się o śmierci mojej babci. Szybko włożyłam na siebie czarne, obcisłe rurki, białą bluzkę z flagą Ameryki i wybiegłam z domu. Biegłam przed siebie omijając wszystkich spieszących się ludzi. Wbiegłam w drogę prowadzącą do parku. Tu było na szczęście pusto. Usiadłam na jednej z wolnych ławek. Skuliłam się i zakryłam twarz rękami. Płakałam ile miałam sił. Babcia była to osoba dla mnie kochana. Mogłam na nią liczyć, pomagała mi. Owszem wiedziałam, że ma problemy z sercem, ale nie domyślałam się, że ona umrze tak szybko. Wtedy w parku szlochałam bardzo głośno. Ludzie nie wiedząc o co chodzi posyłali mi współczujące wyrazy twarzy, a nawet mnie nie znali. Dla mnie to było chore. Gdy się trochę uspokoiłam jedna dziewczyna się do mnie dosiadła. Siedziałyśmy w ciszy, ale ona ją przerwała.
-Cześć jestem Naomi. -Powiedziała i się do mnie uśmiechnęła.
-Cześć. A ja Holly. -Odpowiedziałam z grzeczności.
-Czemu płaczesz.
-Właśnie się dowiedziałam, że moja babcia odeszła do innego świata. -Nawet nie wiem czemu jej to powiedziałam. Chyba po prostu chciałam się tego pozbyć. Ulżyło mi trochę. Dziewczyna mnie przytuliła...Tego wtedy było mi potrzeba...

Gdy to przeczytałam do moich oczu napłynęły łzy. Wtedy właśnie poznałam jedną z moich przyjaciółek. Szybko zamknęłam pamiętnik i go schowałam. Otarłam łzy i władowałam się do łóżka.

Oczami Naomi :


Czasami nie umiem w to uwierzyć, że moją osobowość otaczają dwie najwspanialsze osoby. Nie jestem otwarta na nowe znajomości, a jednak przy tamtych dziewczynach się przełamałam i nie żałuję.

Miałam 11lat kiedy poznałam Holly. Siedziała sama na ławce i płakała. Ja bawiłam się sama na placyku. Jak ją zobaczyłam od razu zobaczyłam tam siebie. Też jak płacze to zawsze wybieram akurat tą ławkę. Wolnym krokiem po woli zbliżałam się do niej. W końcu już tam dotarłam. Usiadłam obok. Chwilę siedziałyśmy w ciszy, ale się przełamałam. Odezwałam się i przedstawiłam. Dziewczyna wymusiła uśmiech z zapłakanej twarzy. Ochrypłym głosem się przedstawiła i opowiedziała co się stało...Od tamtej pory wiedziałyśmy, że możemy sobie ufać. Zawsze razem i wszędzie mimo różnych charakterów.
Potem w 1gimnazjum ja i Holly byłyśmy w jednej klasie. Naszą uwagę przykuła piękna dziewczyna z brązowymi włosami. Siedziała sama na schodach. Na jej twarzy panował smutek. Przypomniałyśmy sobie jak to było z Holly. Podeszłyśmy obie i zagadałyśmy. Dziewczyna z chęcią nawiązała z nami kontakt. Nicole i Holly dwie przyjaciółki, którymi były...

...I są nadal. Już od tylu lat nasza przyjaźń istnieje. Mimo wzlotów i upadków ona się nie zepsuła. Trzy przyjaciółki : Nicole, Holly i Naomi to właśnie my...

Napisałyśmy prolog. Nie umiemy zaczynać więc przepraszamy jeśli was zawiodłyśmy :c 1rozdział na pewno będzie lepszy ;)

12 komentarzy:

  1. Jak to ludzie mówią mi " nigdy nie mów że kogoś zawiodłaś" to też tyczy się Was ;)
    Jak dla mnie zaczyna się super ;P
    Czekam na następny ;))
    Pozdrawiam,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. To nieprawda, że źle zaczynacie, laski!! Super piszecie, ciekawie się czyta, gratuluję pomysłu na bohaterki opowiadania :) Z niecierpliwością czekam na nn i jednocześnie zapraszam do mnie na http://www.one-direction-and-ammie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostawiłyście u mnie komentarz, i dlatego tu jestem ! :* I bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ bardzo mi się podoba prolog, i bardzo mnie zaciekawiłyście nie powiem. A i mam pytanie, czy każda z Was piszę osobną postać, czy jak ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pisze jedna, ale każda podaje pomysły co do blogu i swoich postaci :) -Holly

      Usuń
  4. Prolog na prawdę b.ciekawy. Podoba mi się ,świetne pomysły. Na pewno będę tu wpadać częściej XD
    Czekam z niecierpliwością na rozdział pierwszy i przede wszystkim życzę weny.

    [http://not-always-colorful.blogspot.com/]

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za przemiły komentarz na moim blogu.
    Prolog bardzo mi się podoba.
    Pełen takich pozytywnych emocji.
    Nie mówcie, że kogoś tu zawiodłyście,
    jak już to uszczęśliwiłyście, tak to odpowiednie słowo.
    Nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału i
    pamiętajcie, że zawsze będziecie u mnie mile widziane :)

    Pozdrawiam, Nialler <3

    OdpowiedzUsuń
  6. czy jedna z was prowadzi już bloga o chłopakach?
    bo kojarze styl pisania.
    i początek wyszedł całkiem spoko ; )
    dodaje do obs. ; D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem zgadza się jedna z nas ma jeszcze jednego bloga ;) -Nicole

      Usuń
  7. już jest, 9 rozdział na http://mean-hungry-lovers.blogspot.com/ , tym razem z perspektywy Francaisa, chłopaka Franky - Alice :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem przypadkowym gościem na blogu, ale od tej pory będę waszym prześladowcą!! xD Strasznie zaciekawiłyście mnie tym prologiem, piszecie świetnie, żadnych błędów jednym słowem ZAJEBIŚCIE. Mam nadzieję, że niedługo dodacie pierwszy rozdział bo ciekawią mnie losy dziewczyn ;)
    W wolnym czasie zapraszam do siebie.
    http://summerparadisewith1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi się podoba. Jest naprawdę fajny. Dawajcie mi nexta ja bedzie nowy rozdział. Czekam na 1 rozdział ;]]
    Dziękuje za komentarz.
    +Zapraszam do mnie: http://one-direction-is-szekszy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. "1gimnazjalistami " ?

    Zobaczymy później jak będzie.

    OdpowiedzUsuń