Oczami Holly :
Ostatnie dwa tygodnie nie należały do najlepiej spędzonych dni. Nicole niespodziewanie opuściła Londyn, nie informując nas o tym. Natomiast jej mama za nic nie chce nam powiedzieć informacji związanych z jej córką. Wydaje mi się, że brunetka nie pozwoliła swojej rodzicielce na ujawnianie tych danych. Tylko dlaczego ? Znamy się już tyle lat i zawsze sobie mogłyśmy zaufać. Czyżby wszystko tak nagle runęło ? Nie, to nie możliwe. Za dużo dla siebie znaczymy aby nasza przyjaźń tak łatwo mogła się zakończyć...Odrzuciłam wszystkie myśli na bok i zabrałam się za pakowanie ponieważ są wakacje i rodzice postanowili wyjechać nad morze na całe dwa tygodnie. Tak bardzo będzie mi brakować moich kochanych wariatów, a najbardziej Nialla, który przez wszystkie złe dni cały czas był przy mnie...Zachował się jak wspaniały przyjaciel. A może coś więcej ? Nie. Stanowczo zaprzeczam tej myśli. Znamy się zdecydowanie za krótko abym mogła się w nim zakochać. Jeżeli już to ewentualnie mogę być nim zauroczona, ale jakoś w to wątpię. Minęła już godzina, a ja znudzonymi już ruchami ciała dopakowywałam ostatnie najpotrzebniejsze mi rzeczy.
-Mogę już znieść bagaż ?-wszedł do mnie do pokoju tata kiedy akurat miałam go wołać.
-Tak.przytaknęłam. Poszłam do łazienki aby odświeżyć się przed podróżą. Szybka lecz bardzo przyjemna kąpiel od razu rozbudziła moje mięśnie. Wytarłam się starannie ręcznikiem i w samej bieliźnie wróciłam do pokoju. Z krzesła zdjęłam
ciuchy, które naszykowałam wczoraj wieczorem, a następnie założyłam je na siebie. Do torebki schowałam telefon, aparat, słuchawki, okulary przeciwsłoneczne oraz mały portfel. Gdy byłam już gotowa zeszłam na dół zjeść śniadanie. Po skończonym już posiłku pozmywałam naczynia, a następnie całą czwórką zapakowaliśmy się do srebrnego samochodu. Podczas podróży usnęłam bardzo szybko, ale wibracje mojej komórki niestety mnie obudziły. Wyciągnęłam mojego białego Iphon'a i gdy spojrzałam na ekran na mojej twarzy momentalnie pojawił się szczery uśmiech. Nie wiem co ten chłopak robi, że tak na mnie działa, ale jest to przyjemne uczucie. Odblokowałam klawiaturę i otworzyłam wiadomość, którą przed chwilą dostałam od niego :
"Miłej podróży i udanego wypoczynku. Będę tęsknić, chłopcy także ;*" Jak miło, że o mnie pamięta. Od razu mu odpisałam :
"Dziękuję ;* Też będę za wami tęsknić ;c"-odpisałam blondynowi i z powrotem wróciłam do mojej poprzedniej czynności z nadzieją, że tym razem nikt mi nie przeszkodzi.
*po podróży*
-Holly, wstawaj.-usłyszałam głos siostry. Niechętnie otwarłam powieki lecz przez mocne promienie słoneczne od razu je zamknęłam. Gdy przyzwyczaiłam się po raz kolejny dzisiejszego dnia do pogody moje oczy w spokojnym tempie się otworzyły. Wysiadłam z samochodu niczym torpeda i wyprostowałam wszystkie kości po wielogodzinnej podróży. Rozejrzałam się dookoła, a mój wzrok wtopił się w prześliczny
drewniany domek, który miał średniej wielkości, zadbany ogródek. Z tarasu był idealny widok na dróżkę okrytą kwiatami, która prowadzi prosto na plaże. Skąd ja to wiem ? Kiedyś rodzice kupili ten domek i od tamtej pory zawsze tu przyjeżdżaliśmy w wakacje na co najmniej czternaście dni. Aż miło popatrzeć, bo przy każdym widoku mam same miłe wspomnienia. Pamiętam, że kiedyś zabraliśmy ze sobą jeszcze Nicole i Naomi. Wtedy byłyśmy zupełnie inne. Zawsze uśmiechnięte, pełne energii dziewczynki w wieku piętnastu lat. Przez te dwa lata wszystko obróciło się do góry nogami, ale czy na dobre ? Tak na prawdę to nie znam jeszcze odpowiedzi na to pytanie. Są minusy, ale istnieją również plusy dorosłego życia...pytanie tylko, które z tych rzeczy przeważa ? Oto jest pytanie, na które nikt z nas nie zna odpowiedzi.
-Idziesz ?-z moich nietypowych rozmyśleń wyrwał mnie głos mamy. Odwróciłam się w jej stronę odebrałam od taty moją walizkę i ruszyłam do mojej sypialni. Weszliśmy do domu. Wszystko wyglądało tak jak zawsze. Mały salon, połączony z jadalnią na dole. Obok kuchnia i jedna łazienka. Natomiast na górze cztery sypialnie, jedna była gościnna. Rodzice mieli pokój z balkonem natomiast ja i moja najukochańsza siostra
nie, ale to chyba z obawy o nas. Nigdy mi to nie przeszkadzało. Udałam się do mojego pokoju, który był w takim samym stanie jak zeszłego roku. Założyłam czystą pościel oraz w pośpiechu wytarłam kurze, które się zagościły podczas dziesięciomiesięcznej nieobecności. Ubrania schowałam do mini garderoby, która znajdowała się po prawej stronie łóżka. Inne drobiazgi poukładałam na różnych meblach, a na koniec walizkę włożyłam pod moje królewskie łoże. Otworzyłam okna aby przewietrzyć sypialnie. Wzięłam jakieś pierwsze lepsze ubrania i z nimi udałam się do łazienki. Weszłam pod prysznic i odkręciłam kurki. Letnia woda, która spływała na moje ciało strumieniami od razu mnie orzeźwiła po trzygodzinnej podróży. Starannie wytarłam się zielonym ręcznikiem, a następnie na suche już ciało założyłam wcześniej wybrane
ubrania. Gdy byłam już gotowa zeszłam na dół. Z kuchni można było poczuć smakowite zapachy więc poszłam w tamtą stronę.
-Ładnie pachnie.-powiedziałam kiedy stałam już przy mamie.
-Idź już do jadalni, bo zaraz podaje.-uśmiechnęła się do mnie rodzicielka, a ja to odwzajemniłam i poszłam tam gdzie mi kazała. Zajęłam miejsce przy stole i czekałam na obiad. Skończyłam konsumowanie posiłku więc pozmywałam po sobie naczynia. Napiłam się jeszcze soku i wróciłam do pokoju po telefon, który schowałam do prawej kieszeni spodni.
-Idę się przejść.-oznajmiłam wszystkich gdy zakładałam buty na przedpokoju.
-Tylko nie wracaj za późno !-krzyknął tata, nic mu nie odpowiedziałam tylko odpuściłam nasz domek. Udałam się do jednego ze sklepów aby kupić sobie coś słodkiego. Chciałam sięgnąć po snickersa, a zamiast dotknąć batona dotknęłam czyjąś rękę. Zabrałam moją dłoń od razu i trochę speszona spojrzałam na osobę.
-Holly ?
-Lucas ?-i od razu się uśmiechnęłam na wspomnienie mojego dawnego znajomego.
-Kupę lat. Znowu na wakacjach z rodzicami ?-zapytał i podał mi batona, za którego już zapłacił.
-Jak co roku, a ty ? A no i muszę ci oddać.
-Nie oddawaj. Tak samo.-uśmiechnął się tak jak kiedyś, a po moim ciele przeszedł bardzo przyjemny dreszczyk.
-Chodź. Przejdziemy się.-także odwzajemniłam uśmiech i ruszyłam w stronę wyjścia. Ruszyliśmy w stronę plaży. Tak dawno się nie widzieliśmy, że tematy rozmów w ogóle się nam nie kończyły. Oboje mieszkamy w Londynie lecz nigdy nie mieliśmy jakoś specjalnie dużo czasu żeby móc się spotkać, dlatego też jestem szczęśliwa, że go tu spotkałam. Usiedliśmy przy brzegu i wpatrując się w przepiękny zachód słońca po kolei wspominaliśmy wspólnie spędzone lata dzieciństwa. Z Lucasem znam się prawie od urodzenia i mimo, że często się nie widujemy nigdy nie umiałabym o nim zapomnieć.
-Słyszałem, że poznałaś chłopców z One Direction.-stwierdził, a mi do głowy momentalnie wszedł Niall Horan. Wieczny głodomor o czarującym spojrzeniu.
-Znam ich.
-Jestem ciekaw jak gwiazdy żyją na co dzień...-zamyślił się.
-Normalnie. Można z nimi spokojnie porozmawiać, pośmiać się tak jak z tobą.-przytuliłam chłopaka, a on odwzajemnił uścisk.
-Wracajmy już, bo robi się ciemno. Odprowadzę cię.-Lucas pomógł mi wstać i ruszyliśmy w stronę mojego domku...
Lucas Moore
data urodzenia : 28.12.1994r.
wiek : 18lat
miejsce urodzenia : Londyn
wzrost : 189cm
waga : 69kg
kolor oczu : zielone
kolor włosów : brązowe
znak szczególny : znamię na lewym nadgarstku
Rodzina :
-matka - Francessa (fryzjerka)
-ojciec - Ben (strażak)
Hobby : bieganie, piłka nożna
Charakter : Jest zwyczajnym nastolatkiem nie sprawiających wielu problemów. Idealny przyjaciel. Można mu zaufać i zawsze mówi to co myśli nawet gdy te słowa mogą zaboleć. Lubi imprezować, zdarza mu się popalać, ale tylko w towarzystwie swoich kolegów. Już od bardzo dawna podkochuje się w Holly...
Ktoś prosił nas o kilka informacji, więc proszę :
1.Wszystkie trzy mamy po 14lat.
2.Jesteśmy w 2gimnazjum, w klasie językowej z rozszerzonym angielskim. Bardzo lubimy ten język.
3.Nicole jest jako jedyna blondynką. Holly i Naomi są brunetkami lecz w wakacje Holly była ruda.
4.Lubimy pisać opowiadania, jedną z nich się z wami dzielimy xd
5.Żadna z nas nie ma twittera lecz nicole ma zamiar założyć.
6.Nicole kocha prawdę, nie lubi okłamywać i być okłamywaną.
7.Holly trenuje jeszcze dodatkowo bieganie.
8.Naomi jest kupoholiczką. Kupuje wszystko co wpadnie jej do rąk lecz po jakimś czasie jej się to nudzi XD
9.Naomi jest najładniejsza z całej naszej trójki, ale cały czas temu zaprzecza. (to wkurza)
10.Znamy się od 1klasy podstawówki ;o ale tak na prawdę przyjaźnimy się od 4klasy.
11.Holly musi mieć porządek w pokoju, bo inaczej zwariuje.
13.Nicole kocha czytać książki.
14.Naomi oraz Nicole są zboczone ^^ haha
15.Wszystkie mamy poczucie humoru.
16.Nie obchodzi nas opinia innych.
17.Wszelkie smutki i tajemnice zachowujemy tylko dla siebie.
18.Holly od 5 klasy pisze pamiętnik.
19.Naomi kocha robić zdjęcia, cały pokój ma poobklejany w swoich dziełach.
20.Nicole bardzo ładnie śpiewa i dobrze o tym wie, ale nie lubi robić tego przed widownią tylko przy małym gronie znajomych.
21.Nicole nigdy nie rozstaje się z telefonem.
22.Holly rok temu gdy poszła pierwszy raz na wagary była strasznie podekscytowana, ale gdy dowiedzieli się jej rodzice już nie należała do szczęśliwych XD
23.Nicole i Naomi od zawsze marzą o tym by móc latać.
24.Wszystkie trzy chcą studiować w Londynie albo Nowym Yorku, ale bardziej pasuje im pierwsza opcja.
25.Holly jest nieśmiała jeśli chodzi o chłopaków natomiast Naomi jest w tym zupełnie przeciwieństwem.
26.Nicole ma śliczne błękitne oczy, Holly ciemne piwne *.*, a Naomi takie bardzo jasne zielone.
27.Nicole najbardziej kocha Zayna, Holly Harrego, a Naomi Nialla.
28.Naomi jest bardzo dobrą aktorką.
29.Nicole często nie słucha tego co mówią do niej inni raz na angielskim siedziała sama i zamyśliła się o chłopaku i gdy pani poprosiła ją o odpowiedź powiedziała "Przepraszam nie słuchałam" Na koniec wywaliła się z krzesła. hahaha
30.Wszystkie mają niezliczone odpały :D
***
Jak podoba wam się rozdział ? Hm jest nudny, ale czasem taki musi być...
Jeśli macie jakieś pytania śmiało pytajcie na wszystko odpowiemy :)